Naprawdę istnieje tylko jedna radość: obcowania z ludźmi.
(Antoine de Saint-Exupéry, pisarz)
Wielkimi krokami zbliża się zakończenie zajęć w roku szkolnym 2015/2016, dlatego też nauczyciele Zespołu Szkół Katolickich w Trzciance
zaprosili uczniów, ich rodziców, przyjaciół szkoły i mieszkańców Trzcianki do wspólnego świętowania. Mogliśmy razem przeżyć nasz szczególny
dzień dzień rodziny, czas radości i zabaw.
W poniedziałek, 6 czerwca, w godz. 16.30–19.00 szkolny dziedziniec barwnie się zapełnił. Piękny czas sprzyjał integracji. Wiosna obdarzyła nas
gorącym słońcem. Z tej okazji przygotowaliśmy szereg atrakcji. Przez moment poczuliśmy się jak na prawdziwym stadionie, kiedy to odbył się mecz
piłki nożnej. Zmierzyły się ze sobą trzy niezwykle silne drużyny rodzice, nauczyciele i uczniowie. Rywalizacja była zacięta. Oprócz futbolowych
umiejętności przybyli mogli sprawdzić się także, uczestnicząc w rodzinnych konkurencjach sportowych. Należało ściśle ze sobą współpracować,
by tryumfalnie przekroczyć linię mety.
Osoby uwielbiające muzykę i ruch wspólnie wykonały taniec. Okazało się, że belgijka naprawdę jednoczy. Cztery kroki w przód, obrót...
Cztery kroki w tył, cztery w przód, obrót... Jeszcze cztery kroki do tyłu. Potem doskok, odskok, zamiana stron z partnerem, jeszcze raz to samo.
Oj, było radośnie! Młodsze i starsze dzieci pokazały swoim bliskim tańce towarzyskie.
Skoro przeżywaliśmy tak ważne szkolne święto rodzinne, nie mogło zabraknąć u nas ubrań na kiju. Każdy miał możliwość przebrania się
w unikatowy kostium pamiętający dawne, ale to dawne czasy. Każdy z pomysłowo przyodzianych modeli mógł zapozować do zdjęcia. Wywołana fotografia
zapewne była trafnym prezentem dla kreatywnych eksperymentatorów, którzy zajrzeli do naszej niemającej ograniczeń czasoprzestrzennych szafy plenerowej.
Wszyscy spragnieni sztuki teatralnej obejrzeli spektakl Francuskie dyrdymały, czyli rzecz o pieczeniu chleba. Spektakl opowiadał
o wykwintnym życiu na dworze królewskim, które pyszniącym się nie przynosi szczęścia, lecz śmieszność i politowanie.
Podczas naszego integracyjnego spotkania było wiele innych gier i zabaw dla młodszych oraz starszych. Co chwila też przed oczami przemykała
pomalowana twarz. Dla wzmocnienia sił raczyliśmy się chlebem ze smalcem, ogórkiem małosolnym, grillowaną kiełbasą, sałatkami, ciastami i napojami.
Podsumujmy: bawiliśmy się kapitalnie!
|