INFORMACJE   ODDZIAŁ PRZEDSZKOLNY     GIMNAZJUM   M E N U
     
– Z życia szkoły:
Galeria 2015-16-158-1/3
Zielona szkoła: klasa V w nadmorskim Dźwirzynie, czyli...
... uczestnicy nigdy nie zapomną tak wspaniale spędzonego czasu!

23–25 maja 2016 r.
fot. Archiwum Szkoły (aut. Maria Łaszkiewicz-Henszke)
tekst: Julia Dziamska, uczennica klasy V
Im bliżej natury jesteśmy, tym więcej czujemy w sobie Boga.
(Johann Wolfgang von Goethe, poeta)
Zielona Szkoła
W dniach 23–25 maja 2016 r. klasa V była na zielonej szkole w Dźwirzynie w Ośrodku Wczasowym Geo-Sea. Jest to wieś sołecka w północno-zachodniej Polsce w województwie zachodniopomorskim w powiecie kołobrzeskim, położona nad Morzem Bałtyckim na Pobrzeżu Szczecińskim nad jeziorem Resko Przymorskie.
Poniedziałek
O godz. 8.00 zebraliśmy się przy szkole i stamtąd wyjechaliśmy autobusem. O godz. 12.30 dotarliśmy na miejsce i zakwaterowaliśmy się w domkach letniskowych. Następnie poszliśmy przywitać się z morzem. Pogoda dopisywała, więc mogliśmy pomoczyć nogi i pochlapać się . Po powrocie do ośrodka wczasowego poszliśmy na obiad. Kiedy wszyscy już zjedli posiłek, udaliśmy się na poligon, gdzie czekało na nas wiele atrakcji. Między innymi skorzystaliśmy z: miniparku linowego, toru przeszkód (z przechodzeniem pod ziemią i „przelatywaniem” nad rzeczką), wizyty w grodzisku, przejażdżki konnej, wykrywania metalu oraz ruchu obrotowego w żyroskopie. Po tym wszystkim byliśmy tak wykończeni, że gdy wróciliśmy do naszego miejsca postojowego, tylko odpoczywaliśmy . Mieliśmy czas na różne gry i zabawy w ośrodku. Później był czas na kolację, którą wszyscy zjedli z wielkim apetytem po wysiłkach na poligonie. O godz. 22.00 (prawie) wszyscy poszli spać .
Wtorek
Rano wiele osób wstało wcześniej, by pobiegać po plaży z panem Marcinem Wiśniewskim, choć pobudka była planowana na godz. 7.50. Kiedy nawet największy śpioch się obudził, poszliśmy na śniadanie. Następnie szybko się spakowaliśmy, by odbyć wycieczkę do Kołobrzegu. Tam powitała nas bardzo sympatyczna pani przewodnik. Dowiedzieliśmy się wielu niezwykle ciekawych rzeczy i poznaliśmy mnóstwo nowych miejsc. Podczas zwiedzania dowiedzieliśmy się, że nasz kolega jest prawdomówny oraz że mamy bystre oczy . Pod koniec mieliśmy możliwość wejścia na latarnię nadmorską oraz przepłynięcia się statkiem. Po powrocie z Kołobrzegu poszliśmy na obiad oraz mieliśmy czas dla siebie. Następnie ponownie udaliśmy się na plażę oraz chłodziliśmy się lodami. Gdy wróciliśmy do ośrodka wczasowego, mogliśmy korzystać z boisk i atrakcji nam udostępnionych. Po kolacji odbyło się ognisko oraz dyskoteka. To był bardzo udany dzień .
Środa
Ten dzień był troszkę smutny, ponieważ były to ostatnie godziny naszej wycieczki. Spakowaliśmy się, zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy w kierunku Trzcianki. Ale to nie był koniec atrakcji, ponieważ po drodze zajechaliśmy do Ogrodów Tematycznych Hortulus i do labiryntu z żywopłotu w Dobrzycy. Było świetnie! Do domu wróciliśmy około godz. 19.30.
Nigdy nie zapomnimy o tej wspaniałej wycieczce!

KONTAKT
katolik.trzcianka@gmail.com